FANGORN - WYMIANKA Z "NIE Z CHIN" (CZ. 1)

Mikołajki sa idealnym dniem na pochwalenie się bardzo udaną wymianką z Agnieszką prowadzącą bloga NIE Z CHIN. Na tę wymiankę umawiałyśmy się już bardzo, bardzo dawno temu, jeszcze dłużej nam zeszło przygotowywanie paczuch, ale w końcu się udało. Chociaż radosna wymiana nastąpiła już ponad miesiąc temu, dopiero teraz zebrałam się na napisanie posta - mój błąd, ale przyznać muszę, że aura jesienna nie wpływa dobrze na moje samopoczucie i na moje zdrowie. Ciągle jestem w dołku energetycznym, ech... 

W każdym razie, przedstawiam Wam pierwszą z biżuterii jaką zrobiłam dla Agnieszki. Podobny już widzieliście w poście MIRKWOOD, nic więc dziwnego, że przyszedł czas na Fangorn... 

(PS

Poprzedni post był króciutki, ten nadrabia długością, więc radzę mieć pod ręką herbatę i chwilę czasu ;) )

FANGORN

Agnieszce przypadł do gustu wspomniany już MIRKWOOD, ale podała mi zupełnie inne kolory, z którymi mogłam się pobawić, powstała więc bardziej "mroczna" wersja wisiora, posiadająca również dużo więcej blasku ;) Kolczyki nie były umieszczone na wishliście, ale postanowiłam dodać coś od siebie. 

Centrum wisiora znów stanowi cudny ażurowy element przedstawiający drzewo, który obszyłam koralikami TOHO Round 11/0 w dwóch kolorach: Metallic Nebula oraz Nickel. 

Uwielbiam takie "benzynkowe" kolory jak Nebula, które pod różnym kątem różnie się mienią :) 

Wisior uzupełnia mięciutki, wiskozowy chwost, który się trochę "rozwichrzył" przy oplataniu go kolejnymi koralikami TOHO Round 11/0 Nickel. Trochę się spóźniłam z modą na chwosty, ale ja zawsze jestem krok za trendami, taki mój los ;) 

Blasku dodaje świetna przekładka z cyrkonią, która jest też elementem spajającym cały komplet.

Całość zawiesiłam na długim łańcuszku skręconym z granatową żyłką, a zakończyłam go przekładką, przedłużką i zawieszką. Ponieważ inspiracją, jeśli mogę tak się wyrazić, był las w środku nocy, z rozgwieżdżonym niebem, gwiazda była tutaj idealnym wyborem ;) 

Do kompletu dorobiłam kolczyki beaded ballsy, z tych samych TOHO Round 11/0 Nebula, zawieszone na srebrnych biglach i, obowiązkowo, przekładce. Elementem ozdobnym całego kompletu są również duże kółeczka łączące, specjalnie dobrane w takiej wielkości. Nie to, że nie miałam mniejszych na stanie ;) 

Całość na Czarnej Damie prezentuje się jak powyżej, jedynie wisior został udrapowany tak, aby zmieścić się do zdjęcia. Przyznam szczerze, zapomniałam wszystko zmierzyć przed zapakowaniem paczki, skleroza to już towarzysz mego wieku chyba :(

Nie jest to całość biżuterii, jaką posłałam Agnieszce. Dodatkowo poleciała jeszcze para kolczyków wzorowana na kolczykach BABA YAGA, których, niestety, nie zdążyłam sfotografować, a także wisior i kolczyki, które przedstawię w następnym poście. 

Ale, ale... Wymianka nie byłaby pełna, gdyby nie paczucha od Agnieszki! Już od dawna zachwycam się jej uszytkami. Sama nie potrafię szyć ani na maszynie, ani zwykłą igłą i nicią (biżuteria się nie liczy ;) ), więc podziwiam osoby posiadające tę umiejętność. Długo zastanawiałam się, o co mogłabym poprosić Agnieszkę i stanęło na rękawicach kuchennych, które ogromnie mi się przydają (uwielbiam piec, gotować i spełniać się jako kura domowa, a dzięki rękawicom częstotliwość moich oparzeń drastycznie zmalała) oraz poduszka podróżna, która u mnie podróżna jest tylko z nazwy, a używam jej niemal codziennie siedząc przy komputerze. Często cierpię na bóle karku wynikające ze złej postawy i taka poduszka była od dawna moim marzeniem. Aga to marzenie spełniła ;)

W gratisie dostałam ślicznego tulipanka, który idealnie wpasował się w pomarańczową kolorystykę salonu. Zobaczcie, jakież to są cudeńka!

Zdjęcie, niestety, jest jedno, bo aparat mi się brutalnie buntuje, a do tego jest na czarnym tle, bowiem białe w swoje kocie łapki wzięły moje futrzaki i skutecznie podniszczyły :( 

Po więcej ogromnie zapraszam na bloga Agnieszki - NIE Z CHIN. Jeśli jeszcze go nie znacie, szybciutko naprawcie ten błąd ;) 

To była pierwsza wymianka w jakiej miałam zaszczyt brać udział, 

więc jest dla mnie podwójnie wyjątkowa ;) Wiem, że okres świąteczny się zbliża, 

ale chętnie bym się z kimś kolejnym wymieniła. 

Może są chętni? ;) 

Trzymajcie się ciepło i życzę Wam, by Gwiazdor w Mikołajki przyniósł cały wór energii i chęci do tworzenia oraz małe słodkie co nieco.