KALINKA
Witajcie, moi mili!
To już półtorej roku, jak dzielę się ze światem swoimi ręcznie robionymi drobiazgami, a jeszcze więcej, jak dziergam i się nie dzielę... i dopiero niedawno sobie uświadomiłam, że nie ma nic takiego, co zrobiłabym z myślą o najważniejsze osobie - czyli O SOBIE ;) Jestem typem osoby, która woli dawać niż brać, więc wszystkie drobiazgi zawsze były prezentami dla innych. Doszłam jednak do wniosku, że to aż wstyd nie nosić własnej biżuterii, więc postanowiłam zrobić coś dla siebie. I nagle okazało się, jaka wybredna ze mnie istota ;)
Wiem, wiem, przecież "moje" są już kolczyki Czerwonego Kapturka. Ale tamte kolczyki były robione dla frajdy, nie sądziłam, że ze mną zostaną, a ta bransoletka była od początku do końca robiona z myślą o mnie. No i chronologicznie powstała dużo wcześniej niż kolczyki. Ja po prostu nigdy nie publikuję postów całkiem po kolei, muszę się wyłamać ;) I zupełnie przypadkiem kolczyki i bransoletka tworzą swego rodzaju komplet :D
Wiem, wiem, przecież "moje" są już kolczyki Czerwonego Kapturka. Ale tamte kolczyki były robione dla frajdy, nie sądziłam, że ze mną zostaną, a ta bransoletka była od początku do końca robiona z myślą o mnie. No i chronologicznie powstała dużo wcześniej niż kolczyki. Ja po prostu nigdy nie publikuję postów całkiem po kolei, muszę się wyłamać ;) I zupełnie przypadkiem kolczyki i bransoletka tworzą swego rodzaju komplet :D