LAVA
Już nie będę się tłumaczyła, że
mnie nie było, że jesień, że dziergam chustę kolejny miesiąc,
tylko od razu przejdę do konkretów. W końcu, te wyjaśnienia
słyszeliście ostatnio zbyt często ;)
Ta koralikowa broszka powstała, jak
większość ostatnio prezentowanej tu biżuterii, bez wyraźnego
planu i powodu. Po prostu miałam pomysł i natychmiastowo wcieliłam
go w życie, chociaż ze zdjęciami nie było już tak łatwo –
broszka długo czekała w kolejce, ale w końcu jest i można ją podziwiać.