MARGAUX
Miła mojemu sercu znajoma ze studiów, Małgosia, w listopadzie obchodzi urodziny i z tej okazji postanowiłam coś dla niej przygotować. Było to niemałe wyzwanie, bo naprawdę rzadko widuję ją w biżuterii. Wielki, krzykliwy wisior wydawał mi się nie na miejscu, potrzebne było coś drobnego, ale efektownego. Tak powstał elegancki, skromny wisiorek, którego cała magia tkwi w kolorze.