BUBBLEGUM - WYMIANKA Z "NIE Z CHIN" (CZ. 2)
Ostatnie tygodnie nie są dla mnie łaskawe pod względem koralikowym. Jakaś taka niechęć i zmęczenie mnie dopadło, kompletnie nie miałam sił na nic, a na koraliki, niestety, weny brak było. Wyjątkowo nie będzie w tym roku żadnego wpisu ze świątecznym rękodziełem, ale, na upartego, pod świąteczne posty można podciągnąć poniższy wisior. Wykonany na wspomnianą wymiankę z Agnieszką prowadzącą bloga NIE Z CHIN, ma być jednym z prezentów pod choinkę dla kogoś bliskiego. Mam nadzieję, że niespodzianki nie "spalę" ;)
BUBBLEGUM
Lubię, a właściwie uwielbiam wyplatać beaded ballsy. To prosta, ale bardzo efektowna forma ozdoby, wystarczy wypleść kulkę i dodać kilka drobiazgów, a efekt gwarantowany ;)
Kulka jest całkiem spora i to pierwszy w mojej karierze samodzielny wzorek. No dobra, spiralka to nie wymyślny wzorek, ale to jej wyplecenia doszłam sama, bez żadnych tutoriali, więc cicho tam, jest to wzorek ;) Miało być lekko i kobieco, stąd też kolorystyka: TOHO Round 11/0 Silver-Lined Pink oraz Milky White, a także TOHO Round 11/0 Permanent Finish - Galvanized Aluminum, który zawsze wychodzi jak jasnozłoty.
Do kulki dodałam szklaną oponkę oraz opleciony koralikami mięciutki chwost, który można nosić na szyi, ale i którym można się miziać do woli ;)
Podobny kryształek zawiesiłam na końcu nośnika, który trochę przedłużyłam łańcuszkiem.
Do wisiorka dodałam jeszcze jedna przekładkę, różowy, przejrzysty kryształek w srebrnym okuciu, który idealnie uzupełnia całość.
Bardzo mi się podoba i żal było się z wisiorem rozstawać, ale mam nadzieję, że spodoba się obdarowanej :)
Na dzisiaj, na ten rok to tyle.
Raczej przed Sylwestrem posta nie skrobnę, chyba, że uda mi się coś wydziergać.
Życzę Wam zdrowy, spokojnych, pełnych rodzinnej atmosfery Świąt,
a w Nowym, 2017 roku, życzę sobie i Wam zdrowia oraz twórczej weny.
Oby nigdy nas nie opuściła i zawsze łaskawa była ;)
Piękna kula! Powinnaś pomyśleć o kolekcji takich kulek w postaci bardzo modnych teraz breloków, hit byłby gwarantowany! :) Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńMuszę zebrać energię, bo ostatnio jej mało, i o czymś takim pomyśleć ;)
UsuńFajna kula, ten róż dodaje jej "niewinności".
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Dziękuję :) Szczęśliwego Nowego Roku, chociaż spóźnione, to szczere ;)
UsuńMi podoba on się bardzo i mam przeczucie ze bratowa sie w nim zakocha 😉
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się zakochała ;)
UsuńŚliczny wisior, jak pralinka - tak mi się skojarzyło :) Chociaż jako zawieszka na choinkę też by się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńZdrowych, radosnych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku, obfitującego w nowe pomysły :)
Muszę o takich zawieszkach na choinkę pomyśleć w takim razie ;)
UsuńŚliczny wisior i żeby nie powiedzieć cukierkowy, powiem pastelowy :) Super! Wesołych Świąt pełnych radości, smakołyków, prezentów i wspaniałej rodzinnej atmosfery :)
OdpowiedzUsuńMoże być i cukierkowy, ja cukierki lubię ;)
UsuńBardzo ładny , jak lody waniliowe :)
OdpowiedzUsuńWaniliowo-truskawkowe ;)
UsuńDziękuję i również wszystkiego co najlepsze :)
OdpowiedzUsuńPIĘKNY wisior! Kobiecy i delikatny jak najbardziej, wygląda fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
Dziękuję pięknie za takie miłe słowa i za odwiedziny :)
UsuńMyślę, że najbardziej trafnym określeniem będzie tutaj "truskawkowy milkshake" MNIAM!!!
OdpowiedzUsuńI od razu zrobiłam się głodna :D
Usuń