AVENOTH

Miało być spotkanie na szczycie i to w samej stolicy, ale w ostatniej chwili plany musiałam zmienić i niestety, nie spotkałam się z Michaliną, znaną w pewnych kręgach jako Avenoth. Jednak co się odwlecze to nie uciecze, w końcu nasze drogi się przetną ;) Nie miałam jednak zamiaru jechać z pustymi rękami i przygotowałam dla niej drobny upominek, który dzisiaj Wam prezentuję.

AVENOTH

W czasie wielokrotnych rozmów Michalina wspominała, że kompletnie "nie umie" w małe formy i jak się już za coś zabiera, to z rozmachem, więc od początku było jasne, że postaram się zrobić coś drobnego i delikatnego. Stanęło na małym kaboszonie-labradorycie o niezwykłym ogniu... i dość skomplikowanym kształcie. Oprawienie go było pewnym wyzwaniem. 

Od spodu kamień jest oczywiście płaski, ale jego góra jest nieco nierówna, lekko pofalowana. Kiedy już znalazłam odpowiednią ilość koralików na oplot, poszło z górki, ale prób było naprawdę sporo ;) 

Tył zakryłam najmniej jak się dało, aby uchwycić grę świateł w środku kamienia i go nie "zgasić". Dlatego też nie ma zwyczajnej krawatki - każda jedna przytłaczała to maleństwo. Wisiorek ma niecałe 3,5 cm długości. 

Labradoryty są piękne, ale fotografowanie ich... mordęga jakich mało ;) Ale w końcu na jednym zdjęciu udało mi się uchwycić niezwykłą kolorystykę kaboszonu. Kojarzy mi się z kosmosem i gwiazdami! 

A tak wisiorek prezentuje się na gwieździe z prawdziwego zdarzenia, czyli na samej Michalinie. Poprosiłam ją o kilka zdjęć, abyście mogli popodziwiać, jak drobny wisiorek podkreśla jej urodę ;) 

Wisiorek "Avenoth":

- Toho Round 15/0 Inside-Color Rain Crystal Montana Blue 

- Miyuki Delica Galvanized Silver

- Łańcuszek ze srebra