VEIGAL

W ramach prac porządkowych zabrałam się również za porządki na komputerze, pozbywając się zbędnych plików i oprogramowania. Właśnie w trakcie takiej niewdzięcznej roboty natrafiłam na zdjęcie kolczyków, które zrobiłam już tak dawno... że o nich zapomniałam. Zdjęć też nie mam wiele, raptem dwa, ale, skoro już wyszły spod moich rąk, to czemu się nimi nie pochwalić?
Po dłuższym procesie tentegowania - wiadomo, coraz bliżej do 30., pamięć już nie ta - przypomniałam sobie, co to była za okazja. Otóż poproszona zostałam o uszycie kolczyków, które miały być prezentem pożegnaniowym od mojej współlokatorki dla jej koleżanki z pracy, która zmieniała miejsce zatrudnienia. Wszystko działo się dość nagle i szybko, stąd mała ilość zdjęć, co postaram się nadrobić opisem ;)

VEIGAL

kolczyki, earrings, rękodzieło, handmade, biżuteria ręcznie robiona, handmade jewellery, rivoli matubo, koraliki toho, toho, toho beads, matubo rulla, koraliki rulla, pinch beads, kwarc ametystowy, hematyt

Jak kolczyki, to rivoli. Będąc na fali robienia kolczyków, znów sięgnęłam po tutorial na stronie Matubo, czeskiego producenta półfabrykatów do tworzenia biżuterii, którego autorką jest oczywiście Nela Kábelová. Powoli zaczynam odhaczać poszczególne pozycje z jej tutoriali, które uważam za wykonane ;) 
Nazwa tego tutorialu to "Rolling rivolu", gdyby ktoś chciał spróbować swoich sił, do czego gorąco zachęcam! Miło było popracować z zupełnie innymi koralikami niż zwykle - w tym wypadku rulla i pinch beads. Było przyjemnie i łatwo, i na pewno będę jeszcze do nich wracać. Poczyniłam już nawet pewne zakupy ;) 
Jedyna zmiana wobec tutorialu - oczywiście nie udokumentowana fotograficznie - nastąpiła przy tzw. tyłach. W tutorialach Neli rivoli nie są całkowicie zabudowane koralikami od tyłu, ja, jeśli rivoli nie jest całkiem przeźroczyste, zabudowuję jego tył kompletnie, co uważam za lepsze i bardziej eleganckie wyjście. 


kolczyki, earrings, rękodzieło, handmade, biżuteria ręcznie robiona, handmade jewellery, rivoli matubo, koraliki toho, toho, toho beads, matubo rulla, koraliki rulla, pinch beads, kwarc ametystowy, hematyt

A teraz muszę się przyznać, że po zrobieniu pierwszego kolczyka chciałam całość pruć. Połączenie fioletowych i srebrnych koralików wydawało mi się co najmniej kiczowate, by nie powiedzieć tandetne i tylko głośny sprzeciw z ust mej rudowłosej współlokatorki powstrzymał moje niecne zamiary ;) Po dorobieniu drugiego kolczyka i przymierzeniu ich do ucha stwierdziłam, że nie wyglądają tak źle, a po kilku godzinach bardzo mi się spodobały i zdecydowałam, że mogą opuścić rodzinne gniazdo i polecieć prosto do mojej imienniczki. Jak się dowiedziałam następnego dnia, po otrzymaniu zostały od razu wpięte w uszy nowej właścicielki i były noszone calutki dzień - piękniejszego komplementu nie mogłam dostać :) 
Jak widać, niestety ilość zdjęć nie powala, więc w najbliższym czasie wydziergam jeszcze jedną parę z tegoż samego tutorialu, żebyście mogli popodziwiać je w pełnej ilości pięknych zdjęć! 

Kolczyki "Veigal":
- Matubo rivoli 12 mm Tanzanite
- TOHO Round 15/0 Opaque Jet (niewidoczne tyłeczki)
- TOHO Round 15/0 Inside-Color Aqua/Purple Lined
- TOHO Round 8/0 i 11/0 Metallic Hematite
- TOHO Round 11/0 Higher Metallic Grape 
- Matubo Rulla Old Silver 
- Pinch Beads Silver
- Kwarc ametystowy 8 mm
- Hematyt fasetowany kropla
- Elementy metalowe ze stali chirurgicznej

Komentarze

  1. Śliczne kolczyki :) Masz Kasiu smykałkę do beadingu i tak trzymaj :) Piękne egzemplarze biżuterii opuszczają Twoje gniazdo. I w pięknych kolorach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po takich słowach mogę się tylko zarumienić, pięknie dziękuję :)

      Usuń
  2. Połączenie fioletu ze srebrem wydaje mi się raczej "szlachetne", na pewno nie pomyślałabym o kiczu :) Kolczyki są śliczne i oczywiście chętnie zobaczę ich więcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i ja się przekonam do tego połączenia ;) Już mam nawet naszykowane materiały na kolejną parę, tylko kiedy znajdę na to czas?

      Usuń
  3. Piękne kolczyki :) Wcale nie wydawały mi się tandetne, od razu się zakochałam w tym połączeniu kolorów ;) Powiedziałabym, że mają w sobie coś, co od razu przykuwa uwagę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasznie miło mi to słyszeć :) I ja spoglądam na nie już przychylniejszym okiem ;)

      Usuń
  4. Cudo! Idealna proporcja fioletu i srebra, wszystko wygląda spójnie i elegancko. Piękne rękodzieło!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram