BLAU

Z okazji "pęknięcia" dwustu polubień mojej strony na facebooku postanowiłam wyróżnić dwie osoby z tych dwustu i stworzyć dla nich coś pięknego ;) Jedną z tych dwóch osób jest Laura, prowadząca blog Bibi Blue. Laura poprosiła mnie o stworzenie broszki. Kierując się wybranymi przez nią kolorami, postanowiłam stworzyć coś delikatnego, eleganckiego, pasującego do strojów mniej i bardziej wyjściowych. Sądząc po jej reakcji, chyba udało mi się to w 100 procentach ;)

BLAU

Pastylka agatu, którą wybrałam dla Laury, to ten sam kaboszon z mojego instagramowego zdjęcia (spokojnie, łapka, za którą wszyscy głosowali, też jest na warsztacie, tylko czekam na koraliki, które mi się skończyły ;) ). Piękny okaz agatu postanowiłam potraktować bardzo delikatnie, by nie przyćmić jego uroku. 

Postawiłam na biel i błękity, które były na liście kolorów akceptowalnych, by nie powiedzieć, pożądanych ;) Białe koraliki to jedne z moich ulubionych, czyli TOHO Round 11/0 Opaque-Rainbow White, do tego 11/0 TOHO Round Opaque-Lustered Pale Blue i TOHO Round 15/0 Galvanized Aluminum. Całość uzupełniają piękne kuleczki pereł hodowlanych. Były chyba przeznaczone tej broszce, bo wykorzystałam wszystkie, co do sztuki ;) 

Tył podkleiłam granatową ekoskórką, tym razem stawiając na kontrastowe szwy. Zapomniałam wymierzyć broszkę, ale myślę, że ma ok. 3 cm średnicy.

Broszka dla Laury jest pierwszą pracą, którą fotografowałam w nowo zakupionym namiocie bezcieniowym i przyznam, nie jestem jeszcze w stanie powiedzieć, czy ten zakup mnie zadowolił czy rozczarował ;) 

Wielkim plusem jest to, że kolory nie są przekłamane i broszka wygląda dokładnie tak samo na zdjęciu jak w rzeczywistości. Plus kolejny, to świetne zdjęcia na czarnym tle (podkładki dla biżuterii też zakupiłam ;) ), brak odbicia światła w kamieniu albo koralikach... Ale muszę jeszcze pokombinować z aparatem, bo mój staruszek ma problem z łapaniem głębi i ostrości. Przyznam, że zdjęcia robiłam trochę w biegu, (dlatego jest ich tak niewiele) więc na pewno stąd też pewne problemy. 

Tak czy inaczej, opiszę swoje perypetie w kolejnych postach, przy okazji kolejnych zdjęć... A mając w perspektywie jeszcze jedną pracę z okazji mojej "dwusetki" i pewną miłą wymiankę będzie co fotografować ;) 

Zaglądajcie do mnie, zaglądajcie, bo coś się będzie ciekawego działo już niedługo... ;) 

Trzymajcie się zimno w ten wielki upał!