MINTY MISTAKES
Witam Was :)
To chyba była moja najdłuższa przerwa w blogowaniu, ale jesienna aura, jaka nas dopadła, nie wpływa pozytywnie na koralikowanie, szczególnie, jeśli się ktoś paskudnie przeziębi. Jak ja ;) Zatoki bolały niemiłosiernie, na szczęście pozycja pół-leżąca nie była aż taka nieprzyjemna i, chociaż posta nie było, dużo się na blogu działo.
Zmieniłam kompletnie wygląd bloga, zmieniła się jego nazwa i muszę powiedzieć, że jestem szalenie zadowolona z efektu końcowego :) Zupełnie nie rozumiem, co mnie napadło z tym poprzednim wystrojem: mieszanką różu, brązu i kiczu. Aż wstyd, jak o tym pomyślę... Najlepiej będzie, jak zapomnimy o tym, co było i skupimy się na tym, jak pięknie jest teraz ;) Oczywiście, wszelka krytyka mile widziana.
Mimo choróbska, udało mi się skończyć drobny komplecik, o którym też mam nieco do opowiedzenia ;)
MINTY MISTAKES
Zaczęło się wszystko od kulki koralikowo-szydełkowej. Już od dawna chciałam opanować tę trudną sztukę, ale jakoś się nie składało ;) W końcu wzięłam się w garść i zabrałam do działania - w tym momencie można powiedzieć, że całość sponsorowała Joasia z Biżuteria Blond - ucząc się kulki szydełkowej, korzystałam z przygotowanego przez nią tutoriala dla Świata Koralików; miałam na pod orędziu tylko kulkę wielkości 25mm, więc musiałam poszukać odpowiedniego wzoru. I tutaj znowu pomogła Joasia i przygotowany przez nią wzór na kulkę ombre.
Tak więc, Joasiu, oceniaj! ;)
Tak więc, Joasiu, oceniaj! ;)
Kulka ma ok 30 mm średnicy i myślę, że jak na pierwszy raz, wygląda nieźle ;) Tu muszę wyjaśnić pierwszą przyczynę nazwy kompleciku - dlaczego mistakes, czyli błędy? Gdzieś przy samym końcu kulki (kolor blado-różowy) popełniłam błąd i ona nie składała się tak ładnie jak powinno być we wzorze. Co ciekawe, nie widać tego w ogóle, jedynie w czasie tworzenia zorientowałam się, że mam dziwną ilość koralików do przerobienia. Na szczęście, wiem, gdzie błąd popełniłam i już się mylić nie mam zamiaru ;)
Kulkę, która stała się wisiorkiem, zwieńcza 10. mm biała perła szklana.
Koraliki użyte do tej biżuterii to Toho Round 11/0: Inside-Color Aqua/Lt Jonquil Lined (ten "miętowy" kolorek ;) ) oraz Ceylon Soft Pink. Stwierdziłam, że wyglądają tak świetnie razem, że zasługują na bransoletkę, także w "stylu" ombre. Trochę czasu mi zajęło stworzenie wzoru na 13 koralików w rzędzie. Chciałam podejść do tematu ambitnie i nie korzystać z innych, dostępnych na blogach wzorów. I ambicja chyba mnie zjadła ;)
Tak przyjemnie robiło mi się tą bransoletkę, że ani się obejrzałam, a ją skończyłam. I pojawił się kolejny błąd - wyszła sporo krótsza niż planowałam, a zupełnie nie rozumiałam, dlaczego tak się stało. Po bliższym procesie wpatrywania się w koraliki jak sroka w pięć złotych, zauważyłam, że już na samym początku gdzieś się pomyliłam i z 13 koralików w rzędzie zrobiło się 14. Na wzór nie zwróciłam aż takiej uwagi w trakcie robienia i, wstyd przyznać, nie zauważyłam tego. Już miałam pruć i robić od nowa, ale doszłam do wniosku, że przejście między kolorami jest, bransoletka jest plastyczna i ładnie się układa na ręce, więc problemu w sumie nie ma ;) Wyszła jednak za krótka, ma raptem 14 cm długości, dlatego dodałam jako łącznik kolejną perłę szklaną 10. mm (a właściwie, najpierw dodałam ją tutaj, potem do wisiorka, by stwarzały spójną całość ;) oraz 5. cm przedłużkę. Dzięki temu, cała bransoletka ma 21 cm długości :)
Całości pilnuje karabińczyk-słonik na szczęście, obowiązkowo z trąbą do góry ;)
Dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednimi postami oraz witam serdecznie nowych obserwatorów :)
Piszcie, piszcie, co myślicie o nowym wystroju bloga, bo bardzo jestem ciekawa opinii :)
Piszcie, piszcie, co myślicie o nowym wystroju bloga, bo bardzo jestem ciekawa opinii :)
Trzymajcie się ciepło!
Nowy wystrój bardzo ładny i nawet nowy komplet wpisuje się w tę tonację. Kulka super, też mam gdzieś z tyłu głowy, aby nauczyć się tych kulek szydełkowo-koralikowych i sznurów, ale to musi na razie poczekać. Z przyjemnością będę podziwiać u Ciebie. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za odwiedziny :)
UsuńFaktycznie, teraz zauważyłam, że kolor kompletu pasuje do bloga, ha ha ;)
Sznury są naprawdę proste, jedyną trudnością, lub raczej niedogodnością jest nawlekanie sekwencji koralików. Długo to trwa ;)
There aren't any mistakes. It's a great success ! :D Bardzo mi się podoba ta kulka. Muszę przyznać, że ja nadal obrabiania kulki na szydełku nie opanowałam. Tak,że wielkie brawa dla Ciebie :).A nowy wystrój bloga jest super. Wszystko jest nie tylko ładne, ale przejrzyste i czytelne. Mi się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Z początku kulki mnie przerażały, ale okazało się, że całkiem miło się je "kula".
UsuńNowy wygląda bloga także mi się podoba, a o tamtym różowym wolę zapomnieć ;)
Kochana, ona jest piękna! Oj jakbyś moją pierwszą zobaczyła :P :) Super wyszła:) Jestem dumna!
OdpowiedzUsuńNo to zadanie wykonane, skoro Ciebie duma rozpiera ;) :D Miło mi ogromnie :)
UsuńI bransoletka i kulka są super! Gdybyś nie powiedziała o tych "błędach", to nikt by się nie domyślił :-)
OdpowiedzUsuńUważam też, że zmiana na blogu jest słuszna, też na pewno jakieś sama wprowadzę, bo od czasu do czasu lubię sobie trochę pozmieniać: meble w domu przestawić, fryzurę odmienić, czy własnie w ustawieniach bloggera pogmerać ;-) Pozdrawiam serdecznie!
Ja musiałam coś w końcu zrobić, bo ten róż doprowadzał mnie do szału ;) A o przestawianiu mebli w domu ostatnio też myślę :D
UsuńPozdrawiam również! :)
Piękny komplet, kulki wciągają :))
OdpowiedzUsuńStrasznie wciągają, muszę zakupić kulki o mniejszej średnicy, bo pomysłów mam ogrom ;)
UsuńDziękuję za odwiedziny i dodanie do obserwowanych!
Ja już zdążyłam zapomnieć jak wyglądał pierwotny "wystrój" ;P Ale ten mi się podoba - jasny, przejrzysty, przyjemny dla oczu.
OdpowiedzUsuńKulka jest super - uwielbiam efekt niby-chaos, niby-przypadek (mam na myśli przejście kolorów, oczywiscie) a tak naprawdę wszystko z głową i koncepcją :-)
Pozdrawiam!
I dobrze, że zapomniałaś, nie było to nic miłego dla oka ;) Dziękuję za miłe słowa i odwiedziny, zaraz biegnę zobaczyć, co tam u ciebie słychać ;)
UsuńPozdrawiam!
Piękny komplecik, szczególnie kulka ogromnie mi się podoba! Mogę o takiej pomarzyć, bo szydełka jeszcze w ogóle nie opanowałam i coś czuję, że łatwo nie będzie :) Wygląd bloga bardzo czysty i przejrzysty :)
OdpowiedzUsuńSzydełko nie jest aż takie straszne, dla mnie druty są problemem, bo opanowanie już dwóch narzędzi wykracza chyba poza moje zdolności ;)
UsuńDziękuję za wizytę :)
Super komplecik. Cieszę się, że nasz tutorial - stworzony przez Joannę - był pomocny :)
OdpowiedzUsuńKasia z ŚK
Dziękuję :) Cieszę się, że taki tutorial powstał ;)
Usuń