PEONY
Szybciej się chyba nie dało ;) Ledwo na blogu Royal Stone pojawił się tutorial na te kolczyki, to już następnego dnia się za to zabrałam i przed skończeniem projektu powstrzymywało mnie czekanie na kwiatuszki, które pędziły paczkomatem prosto ze sklepu. Miały być w kolorze fuksji, ale po długim procesie zastanawiania się i pytania o radę, stanęło na delikatnych, bladoróżowych kwiatkach.