MARTIE
Puk, puk! Jest tu ktoś? Mam nadzieję, że jeszcze jesteście, że jeszcze czekacie na mnie i tęsknicie ;) Rok 2021 nie był łatwy pod żadnym względem. Początek mnie uziemił, środek roku dał mi sporo czasu na tworzenie, ale już jesienią takie miałam zmęczenie i zniechęcenie, że nie mogłam się zebrać do wpisów. Gdy już obiecałam sobie poprawę, pod koniec roku dopadło mnie to, co dopada wszystkich od początku pandemii. Na szczęście, było w miarę lekko, ale mam świadomość, że to zasługa przede wszystkim zaszczepienia. Uwierzcie, szczepienia ratują życie.
Ale, skoro nadszedł 2022 rok, to wejdźmy w niego z nadzieją i optymizmem. A przynajmniej ich okruchami ;) Postanowienie noworoczne mam jedno i tym wpisem od razu wchodzę w etap jego realizacji! Przecież blog must go on!
Super kolczyki, dobrze że wróciłaś. Zapału i dużo zdrowia Ci życzę!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie!
UsuńPrześliczne kolczyki, elegancja zawsze zachwyca :) Dużo zdrówka :*
OdpowiedzUsuńDziękuję, słońce!
Usuń